Polecam świąteczną Vivę... szczególnie wywiad z prof. Jerzym Bralczykiem

Nie wierzyłam, że uda mi się napisać coś dobrego o VIVA jeszcze w tym roku. A tu miła niespodzianka. Warto podczas przedświątecznych zakupów chwycić nowy numer i zaszyć się z nim tam gdzie nikt nie będzie na ścigał np. w wannie.

Na sesję w której nasze ''gwiazdy'' w kuchni w majtkach opowiadają o swoich sposobach na święta - spuszczamy zasłonę milczenia i miłosierdzia.

Można za to z zainteresowaniem przeczytać wywiad z Jolantą Kwaśniewską. Przychylam się do tej teorii, że państwo Kwaśniewscy są taką naszą monarchią, parą królewską i tak jak Brytyjczycy o Windsorach, Polacy lubią sobie poczytać o ślubie Oli, o życiu Aleksandra i Jolanty... Jeszcze mała rzecz o zdjęciach Jolanty K. Widzieliśmy ją na żywca na Targach Książki i wygląda super, nawet lepiej niż w mediach - mało o kim można to dziś powiedzieć.

Z nowej Vivy dowiedziałam się też, że Anna Seniuk i Grzegorz Małecki to mama i syn. Kim do licha jest Grzegorz Małecki zapytacie... Być może znacie go z seriali TVN... W każdym razie rozmowa fajna - a całość o niebo lepsza niż coming out Katarzyny Figury i jej syna

Jednak rzeczą naprawdę godną polecenia jest świetna rozmowa Piotra Najsztuba z Jerzym Bralczykiem m.in. o tym jak zmienił się codzienny język Polaków oraz dlaczego kiedyś byliśmy ''postępowi'', a dziś stale czymś ''zarządzamy''... Rozmawialiśmy o tym ostatnio ze znajomymi: czy są następcy prof. Bralczyka, prof. Lwa Starowicza, prof. Miodka? Kojarzymy jakichś ekspertów z śniadaniówek, ale daleko im do wymienionych panów...

I na koniec bardzo fajne przepisy na świąteczne słodkości. Osobiście szykuję się na świąteczny blok z żurawiną oraz brownie...

VIVA na Święta, 188 stron, 2,99 zł.